Hej,

Slowem wstepu przepraszam za ot, gdyz pisac chce o innym aucie niz porsche. Mam nadzieje, ze obawy posiadacza Porsche spotkaja sie z Waszym zrozumieniem.

Otoz ostatnim czasem zainteresowalem sie mazda rx8. Spodobala mi sie sylwetka, wykonanie wnetrza i osiagi (230koni przy silniku wankla 1,3). Jest to o tyle ciekawe rozwiazanie dla mnie, o ile szukam czegos wygodniejszego od porsche do codziennej jazdy.

Postanowilem zatem poszukac opinii na forach. Po przeczytaniu kilkunastu dyskusji twierdze, ze jest tyle skrajnych opinii, ze ciezko ocenic realnie, czy warto kupowac to auto.

Chcialbym zatem Was zapytac - co sadzicie o tym aucie? Moze takie mieliscie, moze znajomi mieli albo slyszeliscie bezposrednie opinie?

Pytanie swoje kieruje do Was, gdyz jest tu wielu specjalistow, ktorych opinie bardzo szanuje i mam do Was zaufanie. Pytanie zatem - warto przygladnac sie temu autu?

Bezpośrednich doświadczeń z tym nie mam, ale to egzotyczne auto, raczej później niesprzedawalne no i utrata wartości nie do skalkulowania. Też parę lat temu potrzebowałem "rodzinne" coupe na wczasy z dzieckiem etc. Kupiłem Jaguara XKR 400 KM, mam go do dziś i nie żałuję, można smiało jechać 1000 km i wysiąść zrelaksowanym.

Auto fajne ale:
- duze spalanie, porownywalne z klasycznymi autami o podobnej mocy
- nalezy unikac aut z przebiegiem ok 80-100 tys. km (jest ich sporo na alle) gdyz jest to blisko zakladanej zywotnosci silnika i moze oznaczac remont jednostki w niedalekiej przyszlosci
- jesli juz przyjdzie sie zmierzyc z remontem silnika to podobno czesci w serwisie sa tanie

Dzieki za opinie.

Michal, czy Ty bralbys sie za takie auto?
Z tego co doczytalem nie wyprodukowano ich zbyt wiele, w takich wypadkach czesto serwisy maja pelne zaplecza czesci.

Poza tym w zwiazku z ciekawa konstrukcja silnika i ogolna stylistyka auta po cichu licze, ze wartosc tego auta, jako nastepcy rx7 raczej drastycznie malec nie powinna.

Jaguar jest rowniez ciekawym rozwiazaniem, jednakze w zwiazku z kosmicznym spalaniem (raczej licze na max 12 litrow/100km) i wysokim progiem cenowym (raczej rozgladam sie za autem w okolicach 30k zl) odpuscilem to auto w przedbiegu.

Kolega ma takie auto, jest bardzo zadowolony, ale to nic nie jedzie...

Zywotność silnika nie za duża. Dużo częsci tuningowych u skośnych.

Miałem ze dwie mazdy.
Z tego co usłyszałem silnik pada przez to, ze wadliwie rozwiązany jest natrysk oleju na denko tłoka. I to w zasadzie jedyny mankament.

Moim zdaniem to wynalazek i nie warto się w to pakować.
Znajomy kiedyś sprowadził coś takiego z USA ale jakoś nie zrobiło na mnie wrażenia - ani wyglądem ani osiągami ani ekonomicznością.
Wrażenie natomiast zrobił problem ze sprzedażą - nie wiem chyba nawet nie się zwróciły koszty?

Konstrukcja silników Wankla ciągle jest udoskonalana - do ideału jeszcze sporo brakuje...

Mój kolega po fachu ma RX-8. Spalanie po mieście średnio 18-20. A potrafi i do 25 dojść. 12 pali ale w trasie.
Czyli coś jak 928

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

No to gazem go gazem a tak na powaznie pali jakby mial 300koni a nie 230

jak kiedyś rekreacyjnie jezdziłem na ćwiartki gadki nie gadki i czasem bywał tam ten wynalazek i faktycznie jak wspominał drwal to nie jedzie... oczywiście nie do tego szukasz auta ale sylwetka dość ciekawa muszę przyznać...

W tej cenie i mocy masz TT a spalanie do 6.5L(rekord, przy około 120,9-11 w mieście, zależy też od jakości paliwa różnice bywają spore w zależności od stacji na której jest tankowane) w trasie o ile komputer nie zwariował, tylko że Allegro jest pełne szrotów i szukania na pół roku. Z tej grupy masz jeszcze w sumie Z3, ale to starszy samochód i z tego co pamiętam za pięknie z jakością nie było, na 350Z nie starczy, a Chrysler Crossfire to porażka, to tak streszczając wyniki poszukiwań. RX-8 była brana pod uwagę, ale mechanik odradzał ze względu na to, że zazwyczaj są sprzedawane, gdy trzeba już silnik wymieniać, aczkolwiek osobiście bardzo mi się podoba, poza konsolą środkową, ale to szczegół.

Igor, nie lepiej Boxster?...odpuść rx8...kolega miał, pierwsze 60yskm było ok...potem już nie...

Gdybym mial wybor tez bralbym boxa - czy potrzebne Ci teraz wieksze auto?

Jeśli nie Porsche to bierz TT albo Z3, BMW lepiej się będzie prowadzić bo tył napędza, ale w sumie audi może być quattro. Audi bardzo dobre i fajne w srodku i rzeczywiście mało pali.

Kumpel ma RX-8 już 4 lata! Właściwie nic się nie dzieje. Osiągi rzeczywiście rozczarowują. Na auto miło się patrzy i wygodnie jeździ. Ale ja bym kupił właśnie Crossfire'a! Nie zgadzam się z opinią, że to porażka, pod warunkiem że jest to cabrio (coupe wygląda jak kupa). Chrysler ma silnik nie do zajechania, zawieszenie trwałe i można spokojnie jeździć po polskich drogach i jest wygodnie. Wiem, że jakości wykonania nie można porównać do BMW, MB, Audi czy Porsche, ale tragedii nie ma, plastiki nie trzeszczą i nic się nie rozlatuje. Ale najlepiej zobacz kilka aut, przejedź się i kup to co Ci najbardziej odpowiada.

W szoku jestem, że komuś moze sie podobać "wykonanie wnętrza" w RX8....
Przecież tam cała konsola środkowa wykonana jest z takiego srebrnego plastiku z którego chińczycy produkują najtańszy elektroniczny chłam, a który obłazi ze swego koloru, łuszczy sie i rysuje..... To auto po parudziesięciu tysiącach wygląda w środku jak kupa

Mi to "auto"kojarzy się z furką metroseksualnego i nieokreślonego sexualnie kolesia...taki plastik fantastik.

no Igor, po takich argumentach, już nie myśl o RX8 ...wracaj na ziemię, do ..Porsche, do nas ...

Znajomy mial rx8 o spalaniu na poziomie 12 litrow zapomnij, silniki wankla sa znane z ogromnej paliwozernosci(twierdzil ze ponizej 17-18 nie schodził) w dodatku krzywa momentu to porazka dlatego wydaje sie ze auto nie jedzie.Co do spadku cen wydaje mi sie ze sa tak smiesznie niskie ze poprostu za pare lat osiagna ceny na poziomi srednio utrzymanego 924.Wystarczy spojrzec jak ksztautowaly sie ceny rx7 zeby stwierdzic ze rx8 nigdy nie osiagnie takiego statusu.A apropo znajomego po dluzszej sprzedazy przesiadl sie do audi TT 225km z haldexem i twierdzi ze jest bardzo zadowolony szczegolnie ze wzgledu na spalanie,tez uzytkowal te auta caly rok.
Ale ja bym wziol Boxa

Pzdr.

dodam jeszcze przysłowiowy "gwóźdź do trumny" - silniki Wankla lubią sobie wypić niemałe ilości oleju


w przypadku ostrzejszego traktowania rx-8, której przebieg nie dobijał nawet do 100k km, to zużycie odbijało się znacząco na portfelu właściciela